Budowanie marki to złożony proces od momentu jej definiowania, aż po rozwój na rynku. Oczywiście niektóre marki tworzą się bez przemyślenia i efekt końcowy nie zawsze jest zadawalający dla właściciela.
Silna marka to coś więcej niż tylko logo, nazwa czy znak towarowy. Marka, to obietnica złożona klientom, obietnica, która zawsze zostaje dotrzymana. Marka to gwarancja, że klient otrzyma to, co zostało mu obiecany przy zakupie produktu.
Tworzenie silnej marki to proces, który jest dobrze zaplanowany, przemyślany i konsekwentnie przeprowadzany oraz weryfikowany zgodnie z zachodzącymi na rynku zmianami.
Pojęcie posiadania marki nie jest, wbrew ogólnej opinii, zarezerwowane dla dużych korporacji. Takimi samymi prawami rządzi się budowanie brandu przez średnią czy małą firmę. Nawet wtedy, gdy firma jest jednoosobowa, a jej marka to imię i nazwisko właściciela, nie zwalnia go to z troski o budowanie i dbanie o swój brand. W każdej z tych sytuacji możemy mówić o różnej wielkości budżetu i w związku z tym o różnej skali działania, ale proces jest podobny. Przed firmą stoi zadanie wyboru czy planuje silne inwestycje w markę, czy strategia ma być oparta na budowaniu relacji z klientami, a może na poszerzaniu kanałów dystrybucji, lub na na polityce cenowej.
Z marką jest jak z reputacją człowieka, pracujemy na nią latami, a jeden niefortunny ruch może ją zepsuć. Niezmiernie istotna jest spójność misji i planów z przekazem. Ważne jest, aby brand wyrósł z serca, aby był spójny z tym co myślimy, czujemy i planujemy. Dlatego nie wyobrażam sobie, że można budować markę bez jasno określonej misji i wizji firmy, bez znajomości potrzeb naszych klientów, czy też nie pamiętając jak ważnym czynnikiem jest jakość.
Ważne jest to co myśli i czuje klient w zetknięciu z daną firmą, produktem czy usługą. Nie chodzi tylko o to, by marka była rozpoznawalna, ale o to, aby klient czuł, że sięgniecie po dany produkt (usługę) da mu coś więcej (np. radość, prestiż, wolność, bezpieczeństwo, relaks). Silnie działają tu pozytywne skojarzenia, myśli i budzące się emocje. Większość klientów, choć się do tego nie przyznaje, robi zakupu pod wpływem impulsu, własnych przekonać czy upodobań, a nie na podstawie dogłębnej analizy.
Budowanie marki w w czterech krokach:
Budowanie rozpoznawalności
Opracowanie strategii, która założy w jakim środowisku firma zamierza działać, jakie swoje cechy chce przede wszystkim komunikować i jakich środków i nakładów chcesz do tego celu użyć. Poznać konkurencję, sprawdzić co firmę odróżnia od konkurencji, co robi inaczej, lepiej. Jaki jest znak rozpoznawalny, indywidualna cecha, którą może podkreślać i komunikować. Rozpoznawalność dotyczy również wizerunku, który nie może być pominięty.
Budowanie reputacji
Często mówimy, że najważniejsza jest cena. Czyli „dostarczaj tani produkt lub usługę, a będziesz miał wielu klientów.” Nie mogę się z tym zgodzić. Wprawdzie cena jest istotna, jednak najważniejsza jest jakość, która jest ściśle powiązana z reputacją. Ważne jest również byśmy zbudowali pewność siebie. Musimy być pewni, jakie wartości materialne i niematerialne stoją za naszym produktem czy usługą. Pamiętajmy, że marka to gwarancja, że klient otrzyma to, co zostało mu obiecany przy zakupie produktu.
Zdobywanie „klientów”
Wybieramy produkty, które znamy i chcemy pracować z ludźmi, o których słyszeliśmy coś dobrego, którzy wyjątkowo „przypadli nam do gustu” lub którzy przekonali nas, że mogą dostarczyć nam rozwiązania naszych kłopotów lub zaspokojenia naszych potrzeb. Bardzo ważna jest też umiejętność słuchania. Tylko słuchając uważnie, dowiemy się czego potrzebują nasi klienci. Mamy wtedy możliwość dostosować swoją usługę czy produkt do ich potrzeb.
Wykorzystajmy sztukę storytelling’u w swojej strategii budowania marki. Ludzie kochają historie, a te które zawierają element ludzki, zapadają w naszą pamięć i serca. Skorzystajmy z tej umiejętności, do zbudowania bliższej więzi i bardziej emocjonalnego połączenia z klientem.
Ważne jest również utrzymywanie dobrych relacji międzyludzkich. Nie myślę tu o „networkingu”, który często powoduje jedynie, że ktoś firmę kojarzy, ale nie ma z nią kontaktu lecz o trwałych, prawdziwych relacjach w swoim biznesie. Uważam, że skończył się już czas oszukiwania klientów. Tylko zadowolony klient będzie twoim wiernym klientem. A co najważniejsze, zadowolony klient, nie tylko do nas wróci, ale także będzie polecał nasze produkty czy usługi swoim znajomym
Utrzymanie dobrych relacji z obecnymi „klientami”
Nie do przecenienia jest, wciąż niedoceniana u nas, tak zwana „opieka posprzedażowa”. Kontaktujmy się ze swoim klientem, sprawdzajmy, czy są zadowoleni i w czym jeszcze możemy im pomóc. Sprawdzajmy w czym możemy być lepsi. Media społecznościowe dają nam możliwość do szybkiego feedback’u od naszych klientów – wykorzystajmy to.
Renata Wrona
Cieszę się, że przeczytałaś mój artykuł. Jeśli, to co przeczytałaś jest dla Ciebie wartościowe, to:
- Proszę, zostaw swój komentarz. Bez Twojego komentarza nie czuję Twojej obecności. Napisz więc swoje odczucia po przeczytaniu.
- Podaj dalej. Jestem przekonana, że jeśli to co piszę jest dla Ciebie ciekawe i pomocne, to również może być pomocne dla kogoś z Twojego otoczenia. ,Dlatego podziel się linkiem do artykułu ze znajomymi.
- Podejrzyj mnie na: https://www.facebook.com/RenataWrona.Trener.Coach/
i na https://www.instagram.com/renatawrona.pl/
Tam oprócz informacji o nowych wpisach na blogu, zobaczysz też kulisy mojej pracy. Zapraszam.
Renata Wrona